Święta to zwykle czas niedomykającej się lodówki :). Sami sobie często pozwalamy na więcej, kusi nas też bardziej niż zwykle, żeby podzielić się czymś z psem. Dlatego dzisiaj weźmiemy pod lupę wigilijny stół i zastanowimy się co z niego może trafić do psiej miski.

Jestem ortodoksem żywieniowym. Nie dzielę się własnymi posiłkami z psami, moje psy nie jadają kabanosów, wędlin, żółtego sera czy innego ludzkiego żarcia. Ale nawet ja przygotowując wigilijne potrawy, myślę o swoich psiakach :).

Co wolno podać psu?

  • Buraki w niewielkiej ilości – najlepiej gotowane i tarte.
  • Warzywa korzenne z bulionu.
  • Dorsza, łososia i pstrąga
  • Kapustę kiszoną w niewielkiej ilości.
  • Śliwki w niewielkiej ilości – bez pestek.
  • Jabłka i banany
  • Pieczone lub gotowane ziemniaki na świeżo.

I właściwie w tym miejscu lista zupełnie bezpiecznych produktów się kończy. Moje psy dostają niektóre wymienione składniki wyłącznie na surowo, lub ugotowane osobno, bez przypraw i soli. I dokładnie do tego Was zachęcam. Świąteczny bigos, kapusta z grochem czy grzybami, mimo że bazują na bezpieczniej kiszonej kapuście, są bogato doprawione i często zawierają składniki, mogące drażnić układ pokarmowy Waszych pupili. Dlatego dla bezpieczeństwa psiaka – jeśli już koniecznie chcesz się z nim podzielić czymś pysznym w ten wyjątkowy czas, przygotuj dla niego osobny posiłek.

Produkty niebezpieczne:

Surowy śledź, karp i mintaj – wydawałoby się, że ryby możemy podawać psu bezpiecznie. Jednak w niektórych z nich występuje tiaminaza – czyli enzym antyodżywczy, mający właściwości rozkładające witaminę B1, a w innych triox (tlenek trójmetyloaminy), który wiąże żelazo w postać nie przyswajalną przez organizm.

Co ważne, wyżej wymienione ryby możemy podać psiakom w postaci ugotowanej, ponieważ obróbka termiczna inaktywuje i degraduje Tiaminazę, a triox przechodzi w trójmetyloaminę, która nie ma właściwości anemio-twórczych. Podając gotowane ryby przypilnuj, aby do psiej miski trafiło czyste mięso, pozbawione ości, niedoprawione i niepanierowane.

Cytrusy – posiadają właściwości drażniące dla psiego układu pokarmowego.

Rodzynki – są silnie trujące dla psów, podobnie jak surowe winogrona.

Orzechy makadamia – podobnie jak rodzynki, są trucizną dla psiaków.

Słodycze – zawartość cukru, czekolady, a często również silnie trującego ksylitolu, wyklucza je z psiej miski,

Jak można podać psu posiłek wigilijny w atrakcyjnej formie?

  • Zblenduj kawałek gotowanego lub surowego łososia ze świeżo upieczonymi ziemniakami w niewielkiej ilości. Papkę przełóż do konga lub na lick matę.
  • Lick matę możesz również wysmarować purre z owoców
  • Podsuszone kawałki dorsza rozsyp w macie węchowej.
  • Na niewielkich spodeczkach ułóż kawałki ugotowanej ryby lub innych pyszności. Spodeczki schowaj w kilku zakamarkach mieszkania i zwolnij psiaka na komendę „szukaj”.

Chociaż nie ma wyraźnych dietetycznych przeciwwskazań do poczęstowania psa niewielkimi ilościami większości z wigilijnych potraw (oczywiście w wersji niedoprawionej), to nie ma z pewnością absolutnie żadnych wskazań, żeby to robić.

Po pierwsze przypominamy (chociaż jesteśmy przekonane, że Wam akurat tego przypominać nie trzeba), że psi żołądek to nie śmietnik, do którego można bezpiecznie wyrzucić resztki ze stołu, nawet jeśli nie są dla niego groźne. Takie niekontrolowane dokarmianie może się skończyć rewolucją żołądkową i przymusową wizytą u weterynarza. 

Po drugie – jeśli już częstujecie pupila składnikami, które trafią w świątecznym okresie na Wasz stół, przypilnujcie, żeby nie robić tego przy stole. Oszczędzi Wam to problemów z wymuszaniem jedzenia, zaślinionych spodni i wpatrujących się w Was świdrująco oczu, pełnych oczekiwania i w ostateczności wyrzutów.

A korzystając z okazji, życzymy Wam i Waszym psiakom smacznych i zdrowych świąt :). 

Chcesz zacząć szkolenie

Opowiedz nam o sobie i swoim psie. Skontaktuj się z nami:

ZADZWOŃ
NAPISZ
ZADZWOŃ