Przed wami wirtualna podróż do niezwykłej krainy, pełnej niesamowitych widoków i naturalnych terenów, zachęcających do wędrówek z psem u boku. Mowa o… Niemczech, a dokładnie ich południowej części 🙂 W tym artykule skupimy się przede wszystkim na obszarze Jury Szwabskiej oraz jeziora Bodeńskiego. Jako że stamtąd niedaleko jest do równie pięknego Schwarzwaldu, zachęcam do zapoznania się z pierwszym postem z tej serii na naszym blogu – ,,Wyjazd z psem do Niemiec – co warto zwiedzić? cz. 1 – Schwarzwald”. Jeżeli wystarczy wam czasu, zachęcam do zwiedzenia każdego z tych regionów – gwarantuję, że się nie zawiedziecie! A jeśli chodzi o formalności związane z wyjazdem, więcej informacji znajdziecie w poście na naszym blogu pod tytułem “Wyjazd do Niemiec z psem”.
Jako że artykuł jest stosunkowo długi (a opisuję i tak zaledwie ułamek tego, co skrywają przed wami południowe Niemcy), przygotowałam dla was spis treści 🙂
SPIS TREŚCI:
- Jura Szwabska
1.1 Parę słów o Jurze Szwabskiej
1.2 Teufelsbrücke + Fürstlicher Park Inzigkofen
1.3 Ruine Schloss Hausen im Tal + Glasträgerfels
1.4 Region der 10 Tausender
1.5 Zamek Hohenzollern
2.Jezioro Bodeńskie
2.1 Parę słów o Jeziorze Bodeńskim
2.2 Sipplinger Churfristen + Fidelishöhe + Goldbacher Hohlweg
2.3 Hegau
2.4 Heidenhöhlen
2.5 Aachquelle + Aach Altstadt
2.6 Eiszeitpark Engen
-
JURA SZWABSKA
1.1 Jura Szwabska (niem. Schwäbische Alb) to pasmo górskie w Badenii-Wirtembergii w Niemczech, które słynie z malowniczych formacji skalnych, w tym wapiennych klifów, kanionów, jaskiń i pieczar, które powstały w wyniku erozji i działalności wód podziemnych. Obszar ten oferuje liczne, dobrze przygotowane szlaki turystyczne, które świetnie nadają się na wspólne wędrówki z psem 🙂 Skupimy się tu przede wszystkim na Obere Donau – czyli obszarze górnego biegu rzeki Dunaj. Jedną z charakterystycznych cech tego regionu są budzące zachwyt, różnorodne formacje skalne, liczne jaskinie oraz wyjątkowe widoki na Dunaj.
1.2 Teufelsbrücke + Fürstlicher Park Inzigkofen
W Parku Książęcym Inzigkofen i jego okolicach czeka nas wiele atrakcji! Zacznijmy od zabytkowego parku krajobrazowego i klimatycznego miasteczka… Nie robi to na was wrażenia? Spokojnie, to dopiero początek 😉 Po niedługiej przechadzce z parkingu, prowadzącą pomiędzy drzewami ścieżką, dotrzemy nad zjawiskową, sporych rozmiarów formację skalną – Amalienfelsen, która budzi zachwyt nie tylko swoim magicznym wyglądem, ale i pięknym otoczeniem. Amalienfelsen znajduje się bezpośrednio nad wodami Dunaju, a gdzie okiem spojrzeć, jedynie czysta natura i mnóstwo zieleni. Warto zajrzeć też na szczyt tej skały i przyjrzeć się okolicy z góry – piękne widoki gwarantowane! Kolejnym punktem wycieczki, który może okazać się wyzwaniem dla sporej części psiaków, jest wiszący most. Nam udało się przejść bez problemu, co umożliwiło mi podziwianie widoków z drugiej strony rzeki, ale mój psiak jest przyzwyczajony do tego typu atrakcji, a ja byłam gotowa w każdej chwili zawrócić, na wypadek jakby przerosło go to zadanie. Most jest dość długi, lekko się rusza i jest wykonany z metalowej kratki – warto zastanowić się dwa razy, czy na pewno wasz psiak da sobie z tym radę bez większego stresu. Z drugiej strony Dunaju czeka nas przede wszystkim wyjątkowy widok na bajkowy Teufelsbrücke, czyli “most diabelski”. Jeśli jednak nie uda się wam przejść na drugą stronę, nie przejmujcie się zbytnio, bo będziecie mieli okazję podziwiać go jeszcze z bliska 🙂 Kolejnym punktem programu jest właśnie przejście przez most Teufelsbrücke, który na żywo robi ogromne wrażenie. Uwaga – po drodze czeka nas trochę schodów o wyższych stopniach. Następnie wracamy z powrotem wysoko położoną ścieżką, prowadzącą wzdłuż pięknych skał, grot i bujnej roślinności.
1.3 Ruine Schloss Hausen im Tal + Glasträgerfels
Znajdziecie tu jedne z najpiękniejszych, oszałamiających widoków na okoliczne skaliste szczyty Jury Szwabskiej oraz wyjątkowo urokliwą dolinę Dunaju. Ruiny zamku w Hausen im Tal położone są w niezwykle atrakcyjnej okolicy. Aby się do nich dostać, wystarczy przejść spacerkiem jakieś 15 minut z parkingu ścieżką prowadząca między drzewami i łąkami. Dodatkowo czeka nas przeprawa przez schody z metalowej kratki i drewniany most. Zamek jak zamek, ale czekające nas widoki to dopiero coś! Wysokie skały, leniwie płynąca przez dolinę rzeka, połacie zieleni i urocze domki… A o zachodzie to już w ogóle dzieją się cuda 🙂 Z zamku możemy udać się w stronę punktu widokowego Glasträgerfels, który znajduje się po drugiej stronie drogi – czyli musimy najpierw wrócić się w kierunku parkingu. Czeka nas tam jeszcze więcej zjawiskowych widoków, a do tego bardzo przyjemna okolica na wspólną wędrówkę z psem. Jeżeli macie czas na dłuższą wycieczkę, polecam zahaczyć jeszcze o zamek Werenwag. A jeśli te widoki zachwycą was tak jak mnie i będziecie mieli ochotę na jeszcze więcej, w okolicy znajdziecie wiele innych, ciekawych lokalizacji. Dobrym pomysłem będzie też spacer z psiakiem wzdłuż Dunaju przez zielone łąki 🙂
1.4 Region der 10 Tausender
Prawie wszystkie najwyższe szczyty Jury Szwabskiej znajdują się na stosunkowo niewielkim obszarze wokół kilku miasteczek. Te z nich, które przekraczają wysokość 1000m n.p.n. zaliczają się do słynnego regionu dziesięciu ‘tysięczników’- są to góry: Lemberg, Hochberg, Oberhohenberg, Wandbühl, Montschenloch, Bol, Rainen, Hummelsberg, Hochwald i Kehlen. Według mnie, szczególnie wart uwagi jest szczyt Kehlen. Z parkingu czeka nas zaledwie kilka kroków do miejsca ogniskowego i wspaniałego punktu widokowego. Ze szczytu wysokiej skały będziemy mogli podziwiać piękną panoramę okolicy – wzgórza, lasy, łąki i urokliwe miasteczka. Szczególnie polecam podziwiać tu zachody słońca 🙂 A żeby nasz psiak też miał frajdę z tej wycieczki, możemy wybrać się jeszcze na spacer w kierunku lotniska dla szybowców Klippeneck. Trasa prowadzi przez las i malownicze łąki, a na miejscu czeka nas kolejny punkt widokowy na okolicę. Jest to świetne miejsce na wycieczkę zarówno latem (chociaż w czasie upału lepiej trzymać się leśnych ścieżek), jak i zimą. Natura, piękne widoki, duża przestrzeń – czego więcej życzyć sobie na spacer z psiakiem!
1.5 Zamek Hohenzollern
Zamek Hohenzollern to kolejny punkt wart odwiedzenia. Jest to przepiękny, bajkowy zamek znajdujący się na szczycie wzgórza Hohenzollern. Nawet jeśli nie jesteście fanami zwiedzania zabytkowych budowli, nie zawiedziecie się 🙂 Mnie osobiście najbardziej urzekł wyjątkowo piękny widok na zamek z pobliskiego wzgórza Zeller Horn – coś wspaniałego! Pętla prowadząca z zamku na Zeller Horn i z powrotem to ok. 2,5-3h wędrówki. Trasa prowadzi głównie przez lasy, pośrodku których czeka nas kolejna atrakcja – wyrzeźbione w drewnie wiedźmy i inne postacie 😉 Czeka nas trochę drogi pod górkę, więc mimo nie za długiej trasy, możemy lekko się zmęczyć – ale uwierzcie mi, że warto! Na szczycie wzgórza Zeller Horn czeka na nas niezwykła nagroda – malownicze, wręcz bajkowe widoki, które zasługują na chwilę wytchnienia. Jeśli chodzi o zwiedzanie zamku Hohenzollern – z psem możemy zwiedzić jedynie zewnętrzną część zamku i do środka niestety razem już nie wejdziemy. Z tego co udało mi się dowiedzieć, czas zwiedzania wnętrza zamku to ok. 1-1,5h, więc jeśli macie chęci i taką możliwość, zawsze możecie zmienić się opieką nad psiakiem na czas zwiedzania. W zależności od kondycji waszego psiaka i reszty waszych planów na ten dzień, może on spędzić ten czas na eksploracji pobliskich terenów zielonych albo odpocząć sobie spokojnie w cieniu lasu (i np. delektować się gryzakiem).
2. JEZIORO BODEŃSKIE
2.1 Jezioro Bodeńskie to dużych rozmiarów, niezwykle malowniczy akwen wodny, który graniczy z trzema krajami – Niemcami, Austrią i Szwajcarią. Uroku dodaje mu widok Alp w oddali oraz czysta woda o pięknym kolorze. Jezioro Bodeńskie zachęca do różnych aktywności z psem u boku – wspólnego pływania, spacerów wzdłuż brzegu czy pływania na desce SUP. Jeśli chodzi o wspólne pływanie, odpadają nam co prawda kąpieliska i część kempingów, ale wciąż zostaje nam wiele możliwości. Nieoficjalnych miejsc do kąpieli jest naprawdę sporo, a wzdłuż brzegu często prowadzą urokliwe ścieżki, które dzieli od brzegu i łagodnego zejścia do wody zaledwie parę kroków. Dno jeziora jest kamieniste, więc przydadzą się nam buty do wody. Kamienie na brzegu lubią się nagrzewać latem, więc przy upałach uwaga na psie łapki!
Osobiście polecam Herzenbad w Radolfzell am Bodensee – tutaj śmiało można pływać razem z psiakiem (a przynajmniej tak było jeszcze w 2023 roku). Oprócz łagodnego zejścia do wody, znajdziemy tu również dużą łąkę zachęcającą do wspólnego odpoczynku, miejsce ogniskowe oraz w sezonie – budkę z jedzeniem.
Jeśli nie przeszkadza wam obecność chodnika (i innych ludzi) w stosunkowo niewielkiej odległości od wody, a jednocześnie zależy wam na pięknych widokach, polecam też wycieczkę do Konstancji. Oprócz korzystania z uroków wody, zachęcam też do zwiedzenia tego miasta, bo jest bardzo ciekawe – zwłaszcza stare miasto czy ścieżki prowadzące wzdłuż jeziora, z towarzyszącymi nam po drodze niezwykle charakterystycznymi drzewami.
W poniższych linkach znajdziecie kilka miejsc, które oficjalnie pozwalają na wodne szaleństwa z psem:
https://www.bodensee.travel/bodensee/baden/hunde.html?fbclid=IwAR1vEtLeKPKyJmuMai6LWPuK9qikiyuQW-1SPa3gbz6vUMlAOYmQ4iZd8c4
https://www.beachatlas.com/dog-friendly-beaches-konstanz#google_vignette
Ale tak prawdę mówiąc, pływałam razem z psiakiem w różnych miejscach, gdzie po prostu nie było znaku zakazu i nigdy nie mieliśmy z tego tytułu żadnych problemów. Wystarczy podejść do tego rozsądnie i zadbać o komfort otoczenia 🙂
2.2 Sipplinger Churfristen + Fidelishöhe + Goldbacher Hohlweg – wyjątkowa wędrówka z widokiem na jezioro Bodeńskie
Jeśli chcecie spojrzeć na jezioro Bodeńskie z nieco innej, ale zjawiskowej perspektywy – trasa tej wędrówki może was zainteresować. Na mnie zrobiła ogromne wrażenie! Standardowo już – oczywiście można z pieskiem 🙂
Możemy zostawić samochód na parkingu P+R-Parkplatz Überlingen, skąd powinniśmy kierować się w stronę Goldbach. Prowadzić nas tam będzie piękna ścieżka między polami, z widokiem na jezioro Bodeńskie. Właściwa trasa wycieczki zaczyna się w Goldbach od przejścia przez niedługi, ale robiący wrażenie wąwóz Goldbacher Hohlweg. A to dopiero początek 🙂 Dalej trasa będzie prowadzić nas wzdłuż różnych formacji skalnych oraz – co według mnie najlepsze – wąskim szlakiem z oszałamiającym widokiem na jezioro Bodeńskie, prowadzącym po wzniesieniu wysoko ponad taflą wody. Kolejną atrakcją w czasie tej wędrówki będą bardzo ciekawe i imponujące, pięcio-siedmiometrowe piaskowcowe skały – czyli Sieben Churfristen Sipplingen. Tutaj przykładowa trasa: https://tinyurl.com/2n8ztxzv Możecie oczywiście dowolnie ją modyfikować i np. rozszerzyć ją jeszcze o wąwozy Spetzgarter Tobel czy Hödinger Tobel. Jedno jest pewne – warto zobaczyć to na własne oczy!
2.3 Hegau
Hegau to wygasły krajobraz wulkaniczny, znajdujący się w okolicach jeziora Bodeńskiego. Hegau słynie z licznych zamków oraz ruin średniowiecznych i cechuje go pagórkowaty krajobraz. Największą atrakcją tego regionu są bardzo charakterystyczne wzniesienia – wygasłe wulkany, takie jak Hohentwiel, Hohenkrähen, Hohenhewen, Hohenstoffeln czy Mägdeberg. Na szczycie większości z nich znajdziemy ruiny zamków, zachowane w różnym stopniu do dziś. Będą nas również czekać piękne, panoramiczne widoki na okolicę – czyli urokliwe miasteczka, połacie zieleni, jezioro Bodeńskie czy pozostałe wulkany.
Na szczyt części z nich prowadzą łatwe i relaksujące ścieżki (jak np. na Hohentwiel), a inne będą zdecydowanie bardziej wymagające (jak Hohenkrähen – wąskie ścieżki z nierównym, skalnym podłożem w niektórych miejscach, łańcuchy, wysokie stopnie – mimo niewielkiego dystansu, można się poczuć jak na szlaku w wysokich górach). Oczywiście psiaki są tu mile widziane, a zielone okolice zachęcają do wspólnych spacerów 🙂
2.4 Heidenhöhlen
Heidenhöhlen w Stockach to grupa jaskiń o znaczeniu historycznym i archeologicznym – w czasach prehistorycznych były one zamieszkiwane przez ludzi, a teraz zachęcają do zwiedzania swoją wyjątkowością. Do Heidenhöhlen czeka nas niedługa przechadzka z parkingu przez las, możemy też zrobić pętlę. Dlaczego warto się tu wybrać? Możemy połączyć zwiedzanie z przyjemnym spacerem dla psiaka 🙂 A jest co zwiedzać! Na miejscu zachwycą nas wapienne formacje skalne i jaskinie. Trasa jest w większości zacieniona, więc może być to dobry wybór na cieplejszy dzień.
2.5 Aachquelle + Aach Altstadt
Aachquelle to największe naturalne źródło w Niemczech. Z parkingu nad źródło, które naprawdę robi wrażenie swoją wielkością (oraz bujną roślinnością pod wodą), mamy zaledwie parę kroków, ale spokojnie – jest tu też gdzie wybrać się na spacer 😉 Nad Aachquelle czeka nas kawiarenka, w której możemy zaopatrzyć się w pyszne lody, kawę czy zimą – grzane wino, a później usiąść na chwilkę na jednej z ławeczek i cieszyć się widokami. Jeśli już tu dotarliście, zachęcam do spaceru na pobliskie wzniesienie, skąd roztacza się wspaniały widok na rzekę, pobliskie wygasłe wulkany i miasteczko Aach. Na jego szczycie znajdziecie też miejsce ogniskowe – wystarczy kierować się schodami do góry. Stamtąd polecam wybrać się na relaksującą przechadzkę w kierunku starego miasta – Aach Altstadt – gdzie będziecie mogli podziwiać piękne, zabytkowe budynki, urokliwą bramę miejską, budkę wartowniczą, pamiątkowy pomnik oraz kolejne, wyjątkowe widoki z góry na okolicę. Szczególnie pięknie jest na tej trasie o zachodzie słońca, a punktów do podziwiania tego spektaklu mamy kilka – przy miejscu ogniskowym, po drodze na stare miasto na pięknej polance, za kościołem na starym mieście i przy pomniku. Aż ciężko zdecydować, gdzie się zatrzymać! Trasa spaceru ze źródła Aachquelle, przez miejsce ogniskowe, stare miasto i powrót już krótszą drogą, to jedynie 40min-1h przechadzki w spokojnym tempie, przez przyjemną dla psiaków, raczej spokojną okolicę. Zdecydowanie polecam!
2.6 Eiszeitpark Engen
Jeżeli wybierzecie się nad Aachquelle i zostanie wam jeszcze trochę czasu na zwiedzanie okolicy, zachęcam do odwiedzin w Eiszeitpark – czyli w Parku Epoki Lodowcowej w Engen. Jest to niezwykle przyjemne miejsce na spacer z psem – ścieżka prowadzi nas głównie przez łąki, a naszym punktem docelowym jest jaskinia Peterfels, której wnętrze możemy zwiedzić nawet z psiakiem u boku. Znajdziemy tam również ciekawe tablice opowiadające o życiu, które prawdopodobnie toczyło się tam 15 000 lat temu. Możemy podziwiać też zrekonstruowaną roślinność późnej epoki lodowcowej tundry stepowej. Dla każdego coś dobrego – dla psiaka relaksujący spacer w naturze, a dla nas trochę zwiedzania 🙂
To jak, kiedy planujecie urlop w tych okolicach z czworonożnym przyjacielem u boku? 🙂 Przedstawione tu atrakcje to zaledwie ułamek tego, co skrywa przed wami region południowych Niemiec. Warto przekonać się o tym na żywo!