Pies i dziecko w jednym domu, to nie tylko sielanka i urocze kadry, rodem z filmów. Właściwie, to w nielicznych momentach możemy mówić o dobrej zabawie między psem, a dzieckiem, mimo że na pozór może nam wydawać się zupełnie inaczej. O tym jednak innym razem. Dziś o tym, co mają zrobić rodzice stający przed trudną sytuacją: Pies warczy na dziecko. Jak się zachować, aby nie pogorszyć tego, co już się wydarzyło?

Warczę, więc mówię

Nasze psy komunikują się z nami przez cały czas, a nie tylko o północy w wigilię. Ich język jest jednak zupełnie inny od naszego. Ludzie komunikują się głównie w sposób werbalny, czyli poprzez mowę, a u psów komunikacja odbywa się głównie ciałem. Małymi wyjątkami są różne wokalizacje, np. piszczenie, wycie, szczekanie czy warczenie właśnie.

Sygnały wysyłane przez psy, można podzielić na trzy grupy. Pierwsza to zachowania społeczne, związane z zabawą. Dla ułatwienia czasem nazywam je „przyjacielskimi”. Druga grupa to zachowania związane ze stresem, lękiem. I ostatnia- zachowania agresywne, demonstracyjne. I właśnie w tej ostatniej grupie mieści się warczenie. Co to tak naprawdę oznacza?

Sygnał ostrzegawczy

Właśnie tym jest warczenie. Kiedy pies warczy, to ostrzega, że to co teraz się dzieje bardzo mu się nie podoba, oraz że może pójść o krok dalej i użyć zębów. Jednak, nie byłabym sobą gdybym nie dodała, że psy zanim zaczną warczeć, muszą przejść pewną drogę, która do tegoż zachowania ich doprowadziła. I tu dochodzimy do sygnałów stresu u psów. Czyli komunikatów, które mówią nam o dyskomforcie naszych psów.

Wśród sygnałów stresu wyróżniamy między innymi: oblizywanie się, ziewanie, odwracanie głowy, unoszenie jednej z przednich łap, jeżenie sierści, merdanie ogonem, uciekanie spojrzeniem, dyszenie, mrużenie oczu etc. Najczęściej zanim pies wysyła sygnał ostrzegawczy, to próbuje kilkukrotnie powiedzieć, że nie czuje się dobrze, używając któregoś z wyżej wymienionych sygnałów. Jeśli zostaną zignorowane, przechodzi dalej.

Dziecko przytula psa

Dziecko + pies = kontrola

Dlatego właśnie, aby relacja dziecka i psa była oparta na zaufaniu, a nie była walką o przetrwanie, należy nadzorować kontakty między nimi. W przeciwnym razie pominięcie sygnału stresu i doprowadzenie psa do konieczności użycia komunikacji agresywnej może okazać się nieuniknione. Pies jest zawsze dorosłych i to my właśnie musimy brać za niego odpowiedzialność.

Jak się zachować?

Odpowiadając na pytanie postawione w tytule – najważniejsze, to NIE KARAĆ PSA! Jeśli pies warczy na dziecko, to powinniśmy mu podziękować, że w tak trudnej dla niego sytuacji ostrzega, a nie atakuje. Kiedy będziemy go karać za takie zachowanie, kolejnym razem po prostu już nie będzie ostrzegał, a przejdzie od razu do ataku. Najlepszą strategią w tej sytuacji jest zabranie dziecka i pilnowanie, aby ta sytuacja więcej się nie powtórzyła.

Poza tym, warto wyciągnąć wnioski z tej sytuacji. Co się stało? Dlaczego pies warczał? Być może działo się coś, czego kompletnie nie lubi? Jeśli tak, nie doprowadzamy ponownie do takiej sytuacji. Nadzorujemy kontakty psa z dzieckiem…

Dodatkowo, ważną kwestią jest reagowanie już na poziomie sygnałów stresu. W momencie, gdy pies ziewa, odwraca głowę, oblizuje się czy wykonuje jakikolwiek gest zakwalifikowany jako „sygnał stresu”, nie czekamy do eskalacji zachowania. To też buduje zaufanie psa do nas i wzmacnia więź między nami.

Jeszcze jedno!

Jeśli czytasz ten artykuł i myślisz sobie „Moje dziecko nic takiego nie robiło, dlaczego niby to mu się nie podobało?”, pamiętaj że nasze psy to inny gatunek niż my. Jesteśmy naczelnymi i takie np. przytulanie jest dla nas normalnym, przyjacielskim zachowaniem. Dla psów jednak zupełnie nie.

Jeśli szukasz więcej informacji w tym temacie, zapraszam do mojej książki „Mamo, tato, chcę psa” https://www.empik.com/rodzicielstwo-pieskosci-jak-wychowac-dziecko-z-psem-kornelia-zielinska,p1324632382,ksiazka-p