Pies u groomera, jak możemy przygotować naszego pupila do wizyty?

Sama wizyta w nowym miejscu dla psiaka może być stresem, dlatego postarajmy się zapoznać go z urządzeniami jakie mogą na niego czyhać podczas wizyty.

Przedmioty warto wprowadzić za pomocą treningu kooperacyjnego i proponowania zachowań. Jeśli nie wiesz w jaki sposób to zrobić, zabrnąłeś w martwy punkt, to najwyższy czas udać się do trenera aby przepracować każdy z elementów krok po kroku.

  • Czesanie.
    Warto aby Wasz psiak znał szczotkę i nie uciekał przed nią, a wręcz kojarzył ją z czymś fajnym i wydawaniem mu smaczków. To naprawdę nie jest trudne, a najgorsze co możemy naszemu psiakowi zrobić, to zacząć czesać dopiero wtedy, kiedy pojawiają się kołtuny.
    Dlatego czeszemy i przygotowujemy psiaka zanim pojawi się realna potrzeba rozczesywania.
    Przy treningu kooperacyjnym czasem zaczynam od tego, że już za samo dotknięcie szczotką jest duuuża nagroda.
  • Suszarka.
    Dla psa trudnością może być jej dźwięk i powietrze, które się z niej wydobywa.
    Warto więc pokazać ją dużo wcześniej, jednocześnie mocno nagradzając psiaka, kiedy ten jest spokojny czy ciekawski. Pamiętajmy że temperatura powietrza powinna być optymalna, nie gorąca ani nie zimna.
  • Dotyk łapek.
    Często łapki są dla psów bardzo ciężkim tematem.
    Jak z tym działać? Ja często bawię się z psem w „ciepło- zimno”
    Kładziemy psa w wygodnej pozycji, może być leżąca. Dotykam psiej łapki- jeśli pies nie wyrywa łapki i znosi to bez problemu dostaje dużą nagrodę, jeśli porywa łapki nagrody nie ma – a dla nas jest informacja że próbowaliśmy za mocno, co możemy zrobić jeśli nie dotykać? Wyciągamy rękę w stronę psa, jeśli nie zabiera łapki, to dajemy mu nagrodę i tak stopniowo przechodzimy do dotyku i go wydłużamy, później dotykamy poduszki itp.

pies-u-groomera-1

  • Wizyta u groomera/weterynarza.
    Warto jest aby nasz pies nie kojarzył takich wizyt z niczym złym. Do tego możemy np. wpadać na chwilę do weterynarza na poczekalnię, zrobić z psem kilka sztuczek i pójść na fajny spacer. Pamiętajmy że pies powinien w takich miejscach się również dobrze czuć, często psy źle je kojarzą ze względu na to, że w momencie w którym przychodzą zdarzają się już same nieprzyjemne rzeczy, więc przełammy ten schemat. Warto wybrać groomera który umożliwia wizyty zapoznawcze, które najczęściej są krótsze i nastawione na zapoznanie psa z miejscem.
  • Dotykanie przez obcego człowieka.
    Nauczenie kooperacyjnego dotyku może pomóc psu zrozumieć że obcy człowiek nie ma złych zamiarów. Najpierw uczymy psiaka sami aby wytrzymał nasze dotykanie tułowia i innych części ciała, aby później spróbować z kimś znajomym, żeby psiak zgeneralizował, że to jest również normalne.
  • Psikanie
    Cześć psów boi się urządzeń które psikają- warto na pewno w pierwszej chwili nie psikać wprost na psa! Aby się nie przestraszył bo później ciężko nam będzie to odkręcić. Pokazujemy psu psikacz i następnie próbujemy użyć go, ale w dużej odległości od psa, aby mógł obserwować, przywyknąć i może sam wejść w mgiełkę która się pojawi? Pamiętajcie nic na siłę!

pies-u-groomera-2

  • Obcinanie pazurków
    Dotykanie łapek już omówiliśmy, do tego musimy dodać urządzenie jakim są cążki do obcinania pazurów.
    Cążki wydają z siebie charakterystyczny dźwięk który w pierwszej chwili może dla psa być straszny, dlatego warto go do tego przyzwyczaić.
    W pierwszej kolejności pokazujemy psu obcy dla niego obiekt- często nagradzam interakcje z obiektem czyli podejście do niego, następnie dopiero wprowadzam go w ruch czyli obcinam “na pusto”, obcinaczką można też na początku dotykać pazurka bez obcinania go. Pamiętamy o dużej nagrodzie, jeśli pies wytrzyma ten wstęp do zabiegu.
  • Nożyczki
    Podobnie jak z obcinaczką do pazurów, nożyczki wydają z siebie dźwięk, z którym warto go wcześniej zapoznać. Analogicznie jak z cążkami, najpierw tniemy obok psa powietrze, później np.: kartkę. Pamiętamy aby pies zachowywał spokój, jeśli widzimy wyraźny niepokój, to należy zatrzymać się na którymś kroku i poważniej go przepracować.
  • Maszynka do obcinania.
    W maszynce jak z każdym innym urządzeniem, musimy na początku zapoznać psa z przedmiotem, z tym że może być blisko i dotykać np. łapek (oczywiście na początku maszynka jest wyłączona!) Później powoli w większej odległości od psa możemy ją włączyć aby pokazać psu że wydaje dźwięk.

pies-u-groomera-3

  • Dziwne powierzchnie (ruchome, śliskie i wysokie)
    Warto zadbać aby nasz pies znał różne powierzchnie, aby stół u weterynarza czy groomera nie był dla niego problemem.
    Nauka wchodzenia, świadomość ciała, wskakiwanie na ławki w parku. Warto pokazać naszemu psiakowi różne powierzchnie.
    Jeśli mamy w domu prysznic to możemy przećwiczyć wchodzenie do brodzika- tak aby pies uznawał że to super zabawa.(Pamiętamy wcześniej o wsadzeniu czegoś antypoślizgowego, mogą być specjalne maty albo na początku zwykły ręcznik położony na całej powierzchni)
    Jeśli nie mamy brodzika możemy wkładać psa do pustej wanny z antypoślizgową wkładką.
  • Posłuszeństwo
    Na pewno będzie to dodatkowy plus. Psiaka który rozumie, że podczas wydawania smakołyka nie powinien wstawać czy uciekać, będziemy mogli spokojnie nagradzać podczas wizyty.
  • Podnoszenie psa
    Jeśli mamy mniejszego psiaka, lub takiego który nie lubi z natury wskakiwać na podwyższenia, warto nauczyć podnoszenia. Stoły groomerskie często są wysokie i musimy jakoś psiaka na nich umieścić.
    Ja podkładam przed podniesieniem psu komendę która informuje go że będzie podnoszony u mnie „góra”. Na początku obejmuje psiaka rękami i daje mu za to nagrodę, a stopniowo zaczynam go podnosić do góry i później też dostaje nagrodę.

Wyszło tego całkiem sporo, a więc od czego zacząć? Przemyślmy na spokojnie jakiego typu mamy psa, czy ma już jakiś problem, czy naturalnie tępi pazurki, czy będziemy musieli regularnie je obcinać i wybierzmy priorytety.

Przy psach które muszą być obcinane możemy zacząć od nożyczek, przy tych które mają już długie pazurki od dotykania łapek i cążków. Przy psach które najprawdopodobniej będą musiały być obcinane maszynką, lub czeka je USG możemy pomyśleć o maszynce.

Psy które mają klapnięte uszy często miewają infekcje więc wtedy przydaje się dotykanie uszu i pozwolenie na dotyk. Pamiętajcie że Wy znacie Waszego psiaka najlepiej, dlatego obierzcie na początek dwa tematy i zajmijcie się tym, a po przepracowaniu pójdziecie dalej.

Powodzenia w pracy!