Gdybym dostawała 5 zł za każde zdanie “Możesz polecić mi jakąś jedną, dobrą książkę o psach?”, to mój pies miałby dziś milion zabawek, które kupiłabym za tę górę złota. A wiecie co zawsze odpowiadam? Powiem Wam, ale nie teraz! Narazie przeczytajcie to, co dla Was przygotowałam.
Być może otwieram tym postem nowy cykl na blogu, w którym będziemy dzielić się z Wami nowinkami ze świata psich książek. Dziś wrzucam 4 książki, które lubię i polecam. Każda z nich jest o nieco innej tematyce, każda napisana na swój własny, wyjątkowy sposób, każda warta przeczytania przez odpowiedzialnych opiekunów psów.
Oczami psa. Co psy wiedzą, myślą i czują, Alexandra Horowitz
Ta pozycja już trochę zakurzona i oblepiona pajęczyną, ale nadal aktualna. Jedna z pierwszych dobrych książek o życiu psów na rynku. Taka, która ciekawie opowiada o psach, o ich zachowaniach i wychowaniu. Autorka tutaj bardzo ciekawie, acz prosto i zrozumiale opowiada o tym co i dlaczego robią psy. Można znaleźć tutaj też dużo smaczków, takich jak to że merdanie ogonem jest asymetryczne i co innego może u Twojego psa oznaczać merdanie bardziej w prawo, a co innego – w lewo. Kompletnie nie można nazwać jej typowym poradnikiem, gdzie w punktach wypisane mamy co robić. Tu znajdziesz raczej opisy – mniej lub bardziej uporządkowane.
Słuchając psa, Zofia Zaniewska-Wojtków, Piotr Wojtków
Zosia i Piotrek, to praktycy, którzy prowadzą szkołę dla psów w Warszawie. Książka, na okładce której wspaniale prezentuje się Bordo – ich Biały Owczarek Szwajcarski, to poradnik dla każdego właściciela psa. Jestem fanką krytycznego myślenia i dlatego zawsze mówię, że warto czytać wszystko (no dobra, prawie :D) i z każdej przeczytanej książki wyciągać wnioski, przemyślenia i refleksje.
Nie dla psa (i kota) kiełabasa, Agnieszka Cholewiak-Góralczyk
Ta (i następna) książka nie jest tylko dla psiarzy. Kociarze też znajdą w niej coś dla siebie i swojego pupila. Nie trudno domyślić się, że dowiesz się z niej jak zdrowo karmić swojego zwierzaka.
Agnieszka podzieliła książkę na dwie części. W pierwszej jest opisana droga, jaką autorka przebyła do miejsca w którym jest dziś. Są też historie pacjentów i ciekawostki. W drugiej części jest “mięcho” czyli konkretne wskazówki o żywieniu psów i kotów. Zarówno z pierwszej, jak i z drugiej części książki można wynieść dużo dobra.
Jak mądrze zadbać o swojego psa i kota, Magda Firlej-Oliwa
Często na półkach właścicieli zwierząt ta i poprzednia książka leżą obok siebie. To dlatego, że świetnie się uzupełniają. Magda w tej pozycji opowiada o jej sprawach zawodowych, czyli tych około weterynaryjnych. Znajdziesz tu wskazówki w sprawie pierwszej wizyty u weterynarza, dane w kwestii kastracji, szczepień, ochrony przeciwkleszczowej czy odrobaczania. Są też poruszone kwestie chorób psów i kotów oraz te smutniejsze kwestie związane z kresem życia naszych pupili.
No dobra, po tych krótkich recenzjach powiem Wam co odpowiadam na pytanie, o którym pisałam wcześniej. Odpowiadam, że nie można nikogo, a co za tym idzie – żadnej książki traktować jak wyrocznię.
Życzę Wam miłego czytania i myślenia – zwłaszcza tego krytycznego!