Każdy kiedyś przechodził przez ten jakże trudny dylemat. Czy iść na szkolenie już czy może jeszcze poczekać? Hodowca może powiedział, że jak pies skończy pół roku, a weterynarz zaś się upiera że po 12 miesiącu. Wujek Zdzisek mówi, że po co iść na szkolenie, wystarczy parę razy w łeb przyłożyć. Na grupie Facebookowej piszą, że wszystko jest na YouTube i nie ma sensu pieniędzy wydawać…

Do tych wszystkich opinii, dostaniecie jeszcze naszą. Tyle, że nasza poparta jest ogromem wiedzy i doświadczenia behawioralnego i instruktorskiego. Sami zdecydujcie kogo najlepiej posłuchać 😉

Jeśli zastanawiasz się kiedy iść na szkolenie z swoim psem, odpowiedź brzmi: JUŻ! I na tym zasadniczo można by zakończyć tą wypowiedź, ale powiem jednak kilka słów wyjaśnienia.

Dlaczego JUŻ to dobry moment? Dlatego że im wcześniej tym po prostu lepiej. Bierzesz szczeniaka z hodowli, masz czystą niezapisaną kartę, którą można ukształtować od podstaw. Po odebraniu psiaka od hodowcy, najlepiej dać mu dwa dni na zaaklimatyzowanie się w Waszym domu i od razu ruszcie na szkolenie. Nie czekajcie, aż pies skończy 6 miesięcy czy rok, wtedy już zamiast uczyć go poprawnych zachowań, będzie trzeba oduczać go tych niepożądanych. A to jest znacznie trudniejsze, więc po co dodawać sobie problemów.

Pies z adopcji? Zasada jest analogiczna – im wcześniej tym lepiej. Jasne, że w tym przypadku nie mamy już czystej karty, a najczęściej właśnie wręcz odwrotnie. Może okazać się, że pies ma za sobą trudną przeszłość. W takiej sytuacji szkolenie od samego początku pomoże w ustalaniu zasad panujących w nowym domu. Instruktor pomoże Wam też ułożyć plan pracy z adopciakiem i skrupulatnie będzie go weryfikował.

A “Złote rady” ekspertów nauk wszelakich prosze wsadzić w buty, będziecie wyżsi 😀 Nie czekamy do skończenia magicznego wieku, po którym nagle pies będzie nadawał się na szkolenie. Działamy od razu! 😉