W Twoim domu pojawiło się takie małe, śmieszne, jeszcze nie czujące się pewnie na własnych łapach zwierzątko, które, choć jeszcze o tym nie wiesz, wywrócić Twoje życie do góry nogami 😛

W Twoim domu pojawił się szczeniak. Kupa miłości, śmiechu, uroku, słodyczy, no i w ogóle kupa też, ale to jesteś w stanie wybaczyć. Przecież to maluch, może się zdarzyć, zresztą przy tych jego słodkich oczkach to i tak serce mięknie. Tak naprawdę te pierwsze wspólne tygodnie będą dla Was kluczowe, dlatego nie prześpijcie ich i od samego początku weźcie się ostro do roboty.

Ale jak? Na czym powinniśmy się skupić? Czego powinniśmy od takiego malucha wymagać? A no właśnie!

Oczywiście poza socjalizacją, czy nauką czystości, warto pamiętać o kilku bardzo ważnych rzeczach:

  1. Przewodnik = Disneyland. Tak, tak od samego początku ucz swojego psa, że to Ty jesteś najfajniejszy na świecie. Bądź jak Disneyland dla 10-latka, czy zimna puszka coca-coli w upalny dzień. Bądź obiektem absolutnego pożądania, kimś o kogo pies będzie zabiegać całym sobą. Kimś dla kogo pies będzie w stanie zrezygnować z pogoni za zwierzyną, innego psiego kumpla, czy leżącego na ziemi kawałka kiełbasy. Przy tym wszystkim bądź dla psa atrakcyjny, nie bój się go nagradzać, nie bój się z nim bawić, nie bój się cieszyć kiedy inni patrzą na Was jak na wariatów. Zrób wszystko żeby pies zapamiętał, że przy Tobie jest idealnie, przy okazji w ten sposób uda się wypracować inne ważne rzeczy czyli koncentrację no i ….
  2. Motywacja – temat bardzo mocno powiązany z wcześniejszym punktem 😉 bowiem jeżeli nie będziesz dla psa atrakcyjny, jego motywacja też będzie mocno ograniczona. Oczywiście bez nagrody, nie motywacji, więc staraj się od samego początku wykorzystać jedzenie do budowania prawidłowych nawyków. Zbuduj schemat, że na jedzonko trzeba nieco zapracować. Najlepiej po prostu zabierz karmę na spacer i nagradzaj malucha za każdą właściwą decyzję i każdy spontaniczny kontakt z Tobą.
  3. Zabawa – tak naprawdę na samym początku powinieneś się skupić na wspólnej zabawie. Wspólna zabawa to nie tylko przeciąganie się sznurem, niemniej jest to baaaardzo ważne, ale też nauka sztuczek czy podstawowych komend. Przede wszystkim pamiętaj żeby nie podchodzić do tego zbyt ambicjonalnie, to że w wieku 6 miesięcy Twój pies nie potrafi podawać tylnej łapy, jednocześnie trzymając piłki na nosie, nie znaczy, że coś z nim jest nie tak 😉 Prawidłowa zabawa z psem jest jednym z kluczy do sukcesu, więc absolutnie nie można jej pominąć.
  4. Ignorowanie – naucz psa ignorować ludzi czy psy mijane na ulicy. Uwierz nam, to będzie bardzo przydatne, kiedy z Twojej małej kulki wyrośnie ciągnący na smyczy 50 kilowy diabeł. Nie unikaj oczywiście kontaktu ze światem, ale nagradzaj i chwal momenty kiedy maluch sam z siebie rezygnuje z innych atrakcji, a czasem nieco pomóż mu w decyzji kiedy za mocno się wkręci.
  5. Relax – od samego początku ucz też, że dom to miejsce odpoczynku i relaksu. Wycofaj z niego zabawki, baw się wyłącznie na zewnątrz, dzięki temu w domu będzie nuda i spanko, a spacer będzie czymś łał! Ty będziesz mógł spokojnie zająć się domowymi obowiązkami, czy po prostu poleżeć na kanapie, a Twój pies będzie leniuchować razem z Tobą i wszyscy będą szczęśliwi 😉 Przy okazji ucz też tego w miejscach publicznych. To fajne móc wyjść ze znajomymi i psem do knajpki, gdzie nie tylko nie będzie nikomu przeszkadzać, ale sam będzie czuć się na tyle komfortowo, że będzie chrapać pod stołem.
  6. Przywołanie – najtrudniejsza rzecz do wypracowania a jednak najbardziej pożądana. Tak naprawdę, jeżeli nie nauczysz psa w/w 5 punktów, to będzie bardzo trudno osiągnąć sukces. Bowiem jeżeli nie będziesz dla psa atrakcyjny, nie będzie miał motywacji do zabaw z Tobą i posłuszeństwa, nie będzie miał zaspokojonych swoich potrzeb, w tym właśnie kontaktu z człowiekiem i swobodnej zabawy, nie będzie też nauczony ignorowania bodźców zewnętrznych. Co pewnie najcięższe, nie stanie się pewnym i stabilnym psychicznie psem, zrelaksowanym w każdych warunkach. To jest więcej niż pewne. Dla Ciebie oznacza to między innymi tyle, że Twój psiak nie będzie do Ciebie przychodzić 😛

Spokojna głowa, czeka Cię sporo pracy, ale z odpowiednim podejściem i sprawdzonymi przez nas technikami, wszystko da się wypracować! A więc jaki jest klucz do sukcesu? Po prostu od samego początku to Ty naucz się rozumieć swojego psa i jego potrzeby, zbuduj relację opartą na zaufaniu, wzajemnym wsparciu i zabawie, a jesteśmy przekonane, że z resztą pójdzie już z górki!