Socjalizacja …. Coś o czym trąbi się wszędzie, coś co śni się po nocach właścicielom szczeniaka. Wszędzie słychać głosy: jak nie będziesz socjalizować psa będzie agresywny, będzie się bał, będzie chciał wszystkich i wszystko zabić ….

Leżący szczeniakOkres tzw. imrpintingu, czyli okres wczesnej krytycznej socjalizacji u psa trwa do 12-16 tygodnia życia. Wszystko co pies pozna, zobaczy, czego dotkanie po czym przejdzie, każdy bodziec, spotkana osoba to wszystko zaważy o tym jak w późniejszym czasie będzie on funkcjonowałam w otaczającym go świecie. Dlatego socjalizacja jest podstawą w wychowaniu psa, w mojej opinii, to na tym zagadnieniu powinien skupić się każdy świeżo upieczony właściciel szczeniaka. To dzięki odpowiedniej socjalizacji buduje się u maluszka pewność siebie, niezależność, ale też zaufanie i relację z przewodnikiem. Bez tego bardzo trudno ruszyć nawet z posłuszeństwem o psich sportach nie wspominając. W końcu pies, który nie czuje się bezpiecznie, jest zestresowany nie będzie chciał z nami pracować, będzie uciekać od źródła stresu, będzie odwracać głowę od każdego nawet najlepszego smakołyka, będzie miał też problem z koncentracją. Tak więc odpowiednie budowanie psa od samego początku jest kluczem do dalszego sukcesu.

Trzy szczeniaki i właściciel

A jak do tego tematu podjeść? Na pewno delikatnie i stopniowo, socjalizacja to nie codzienne zabieranie psa w dwa miliony miejsc i przejażdżka każdym z możliwych rodzajów komunikacji miejskiej, to nie zabawa z każdym napotkanym na ulicy psem. Tak więc zacznijcie od Waszego najbliższego otoczenia, zabierzcie psa w okolice pobliskiego sklepu, zapytajcie ekspedientkę czy możecie wejść choć na chwilkę do środka, wytłumaczcie co chcecie tym osiągnąć. Na szczęście w zdecydowanej większości miejsc nikt nie będzie robił Wam problemu. Idźcie z maluszkiem na pocztę, do pasmanterii na chwilę do jakiejś kawiarni na szybką kawę i ciastko. Jeżeli widzicie, że Wasz maluszek czuje się dobrze w najbliższym otoczeniu zacznijcie wypuszczać się na coraz to dalsze wycieczki. Być może gdzieś nie daleko jest przedszkole, plac zabaw dla dzieci spacerujcie tam od czasu do czasu a może gdzieś niedaleko Was budują jakiś nowy obiekt i jeżdżą tam koparki itd. I tak każdego dnia stawiajcie sobie nowe wyzwania. Na pewno nigdy się nie śpieszcie i też nigdy nie planujcie każdej minuty. Jeżeli maluch na chwilę się zatrzymał bo coś go niepokoi poczekaj, daj mu szansę się z tym zapoznać, pokaż mu, że to nic strasznego. Jeżeli widzisz, że Twój pies ma już serdecznie dość wróć do domu, albo ewentualnie zabierz go na dalszą część spaceru w spokojne miejsce. W trakcie socjalizacji pamiętajcie też, że pies potrzebuje sporo odpoczynku i możliwości zrelaksowania się po trudnym spacerze. Przez ten krótki, ale bardzo ważny okres naucz się swojego psa, poznaj go i dowiedz się o nim jak najwięcej. Nie narzucaj mu swojej wizji, ambicje schowaj do kieszeni, ciesz się że masz najlepszego przyjaciela i pozwól mu niby być takim jaki jest.

Socjalizacja to oczywiście nie jest bieganie z każdym napotkanym psem na ulicy. BA! Bardzo trudno dobrać kompana do poprawnej psiej zabawy. Naprawdę selekcjonujcie psich przyjaciół. To, że Wasz sąsiad ma kundelka, który ochoczo bawi się, z każdym psem nie znaczy, że akurat ten typ zabawy przypadnie do gustu Waszemu maluchowi. Bądźcie asertywni, nie bójcie się powiedzieć NIE. Nie mój pies nie będzie się bawił z Pana, nie, to nie jest dobry moment, nie proszę zabrać psa, proszę nie podchodzić, my nie chcemy się witać. Niech inni mówią, że jesteście dziwakami i co z tego … to że inni coś robią nie znaczy, że robią to dobrze. Psiak ma spędzać czas z Tobą, niech z Tobą traci energię, niech z Tobą się męczy, niech Tobie ufa, niech z Tobą chce się bawić, bądź dla niego najważniejszy a zabawa z innymi psami ma być jedynie czymś dodatkowym a nie priorytetem.

Dlatego staraj się zrozumieć własnego psa, jego potrzeby, obserwuj go mocno, naucz się czytać jego sygnały. Nie zmuszaj go do czegoś czego nie chce robić, jeżeli czegoś się boi nie szarp go na siłę, podejdź z nim i pokaż mu, że to nic złego. Nie uda się, trudno, wróć w to miejsce z kilka dni i spróbuj jeszcze raz.

Praca z psem, socjalizacja to nie wyścigi, na to zawsze musisz znaleźć czas 😉