Adoptowaliście już psa? Jest u Was w domu? A może macie już wybranego, zarezerwowanego i za kilka dni u Was zawita? Jeśli nie wiecie, co robić w pierwszych dniach, szukacie wskazówek, to ten tekst jest skierowany do Was 😉

Przygotowanie domu

Przygotujcie psiakowi jakieś miejsce, w którym będzie mógł odpoczywać. Połóżcie mu tam legowisko, kocyk – zwyczajnie przygotujcie mu miejsce do spania 😉 Nawet jeśli będziecie pozwalać psu spać z Wami w łóżku, niech ma poza tym swoje legowisko, gdzie będzie mógł iść odpocząć. Tam też możecie mu dać jakiegoś gryzaka w pierwszym dniu. Dobrze, jeśli legowisko będzie w ustronnym miejscu, gdzie nie dzieje się wiele, nie jest to koło źródła ciepła, ani przy drzwiach. Jeśli układ mieszkania nie pozwala na spełnienie wszystkich warunków, trudno, nie będziemy z tego powodu robić generalnego remontu, ale postarajmy się znaleźć jak najodpowiedniejsze na nie miejsce. I pamiętajcie – to jest jego miejsce i gdy tam odpoczywa, nie przeszkadzamy mu.

Przygotujcie mu też miskę z wodą, w miejscu w miarę spokojnym, gdzie nie przechodzi ktoś co chwilę. Dla niektórych psów ułatwieniem będzie położenie miski w miejscu, gdzie większość czasu przebywacie 😉

No i oczywiście trzeba kupić mnóstwo innych, mniej lub bardziej przydatnych rzeczy, jak karma, (miliony) zabawek :P, szampon i tak daaaleeeej…

Pierwsze chwile

Przyjeżdżacie z psem do domu i co teraz? Pozwólcie mu się przejść po całym mieszkaniu, powąchać wszystkie kąty. Może się zdarzyć, że coś obsika i na pewno nie zrobi tego na złość – pewnie coś tam super pachnie i chce zaznaczyć swoją obecność 😉 Tak naprawdę najlepiej będzie, jak go zostawicie samemu sobie, nie będziecie wołać, ani zwracać na niego uwagi – niech ma chwilę dla siebie.

Codzienność

Od początku zastanówcie się w jakich godzinach będziecie chodzić na spacery, jak będzie wyglądać Wasza codzienna rutyna i od razu wprowadźcie ją psu. Jeśli psiak nie będzie na początku wytrzymywać 8 godzin bez sikania, to wiadomo, trzeba będzie to trochę zmodyfikować, ale już to róbcie w miarę o takich porach, jakie będą docelowo. Który spacer będzie tym długim, około godzinnym? Poranny, a może wieczorny?

Pomyślcie, kiedy chcecie karmić psa, czy jednym posiłkiem, czy dwoma. To wszystko pomoże psu odnaleźć równowagę i poczucie bezpieczeństwa 😉

Urlop i przyzwyczajanie do zostawania

Dobrym rozwiązaniem jest wzięcie urlopu na pierwsze kilka dni po adopcji. I nie mam tu na myśli spędzenia urlopu całego w domu z psem, żeby się do nas przyzwyczaił, o nie! Urlop jest dobry po to, aby nauczyć psa zostawania samemu w domu. Niestety, może się okazać, że nie każdy pies to potrafi, ale też nie możemy psa zostawić od razu na 8-10 godzin.

Więc pierwszy dzień spokojnie możemy spędzić z psem – wtedy faktycznie niech się do nas przyzwyczai, spędzi z nami czas, uspokoi, odeśpi stresy itp. Ale już drugiego dnia wyjdźmy na 5 minut, choćby wyrzucić śmieci. Możemy mu też zostawić konga lub jakiegoś gryzaka (nie zabawki!), którym się zajmie, a który też go uspokoi podczas naszej nieobecności. Jeśli wszystko jest w porządku, następnym razem wyjdźmy na 10 minut, a kolejnego dnia już zostawmy psa na 15 minut i powoli, małymi kroczkami ten czas wydłużamy.

Jeśli okaże się, że nawet 5 minut dla naszego psa jest problemem, pomyślcie o wprowadzaniu mu klatki kennelowej – o tym, co to za narzędzie i dlaczego jest bardzo pomocne pisałyśmy już kiedyś w innym poście 😀

Urlop możemy też wykorzystać na pierwsze kąpanie psa czy wizytę u weterynarza. To drugie jest bardzo ważne po schronisku, gdzie stres i kiepskie żywienie mogło się odbić na jego zdrowiu. A jeśli macie jeszcze inne zwierzaki w domu, to zróbcie to jak najszybciej – pies ze schroniska może przynieść choroby, które na nie przeniesie.

Zasady

Prawdą jest, że zasady panujące w domu trzeba wprowadzić od razu i tutaj nie ma taryfy ulgowej – jak pies nie może wchodzić na kanapę, to od pierwszej sekundy na to nie pozwalamy. Nie ma miesiąca miodowego! 😀

Bardzo przydatną zasadą, którą polecamy każdemu, jest nie dawanie psu zabawek w domu, a bawienie się z nim wyłącznie na dworze. Dlaczego do tego zachęcamy? Dzięki temu od pierwszego dnia uczycie psa, że w domu się odpoczywa. Nie ma wariowania, wysokich emocji, ekscytacji – jest spokój i sen. To samo dotyczy pracy – uczymy psa komend na dworze. Wszystko to ułatwi nam przyzwyczajanie psa do zostawania samemu. Bo jeśli psiak jest nauczony w domu spać, to co będzie robić, gdy nas nie ma? Z dużym prawdopodobieństwem też spać 😉 Jeśli bawimy się na co dzień z psem w domu, to istnieje ryzyko, że w trakcie naszej nieobecności zacznie się zwyczajnie nudzić i sam znajdzie jakieś zajęcie, jak na przykład obgryzanie mebli, czy rozgryzanie poduszek. Oczywiście nie daje nam to gwarancji, że psiak będzie w stanie zostać po 8 godzin dziennie sam, ponieważ problemy z zostawaniem mają różne podłoże!

Z podstawowych rzeczy, to chyba tyle, wiecie już najważniejsze 😉

Pamiętajcie – pies ze schroniska to zawsze wielka niewiadoma. Dlatego warto też po adopcji, gdy on już się zaaklimatyzuje w domu, skontaktować z behawiorystą i popracować pod jego okiem, aby mieć cudownego przyjaciela na długie lata 😀